Quantcast
Channel: nie ma jak w domu
Viewing all 145 articles
Browse latest View live

Wielkanoc w kolorze turkusu :-)

$
0
0
Babeczki drogie zapewne znacie przysłowie, ze szewc bez butów chodzi :-))
Tak, to dotyczy mnie :-)
Święta za pasem a ja daleko w lesie. Odkąd polubiłyście poszewki we wzorek w marokańska koniczynkę, zapomniałam co to jest wolny czas. Maluje i szyje na zmianę, na różnych tkaninach w rożnych kolorach. Wstyd sie przyznać, ale dopiero dzisiaj zdjęłam firanki z napisem" merry christmas" i powiesiłam coś  bardziej aktualnego. Moje klientki przesyłają mi zdjęcia swoich inspiracji wiosennych z poszewkami wykonanymi przeze mnie, a ja w domu mam totalny rozgardiasz niczym nie przypominający atmosfery świątecznej :-). Totalna antyreklama :-)). Tak nie może być :-)

Na prędko musiałam coś sklecić, żeby chociaż troszeczkę stworzyć atmosferę świąt.




 W ruch poszła tarka do warzyw. Juz w zimie stanowiła dobra bazę w inspiracji świątecznej, jak to wyglądało możecie zobaczyć tutaj
Tym razem posłużyła jako stroik-wazonik na kwiaty. Zamieściłam w nim wszystko 
co dała matka natura w naszym ogrodzie :-). Lubie niecodzienne rozwiązania :-)


 Uwielbienie do turkusu nie opuszcza mnie kolejny sezon, dobrze sie z nimi czuję. 
Co jakiś czas dokupuję kolejne elementy. Na pchlim targu za cale 3 zł kupiłam leciwy szklany pucharek w pięknym turkusowym kolorze.

Poszewki z futrzakami to coś nowego, jeszcze bardzo ciepłego :-).
Za niedługo wspomnę cos więcej na ten temat :-)


Wesołego Alleluja dla Wszystkich odwiedzających

Lucy

ogrodowe krzesełko :-)

$
0
0

Witajcie :-))
Podziwiam ostatniego czasu Wasze poczynania związane z aranżacją miejsc na świeżym powietrzu. Pozostaje tylko żałować, ze ten czas ogrodowo-tarasowy trwa w naszym klimacie tak krotko i jeszcze naszpikowany jest kapryśną pogodą.
 Ja osobiście prace tarasowe zaczęłam od odnawiania mebli drewnianych.
 Pod pędzel poszło wszystko co się dało :-)

Kilka lat temu nabyłam krzesełko krzyżak na aukcji internetowej. Jest bardzo stare, ale zachowane w stanie bardzo dobrym. Pomalowałam go na biało i służyło nam jako dostawka do stołu.
Jednak po 3 latach farba sie z niego złuszczyła i wygladało nieciekawie.
Zeszlifowałam resztki starej farby i postanowiłam mu podarować nowy wygląd.
Miałam pod reką farbę w odcieniu pastelowego turkusu.

  Z małymi przecierkami pokryłam jego powierzchnie, dodałam mały napisik i znowu jest jak nowe :-). Posłuży jakiś czas.

 Tak wyglądało zanim go dopadłam z farbą

W trakcie długiego weekendu popracowałam na kolejnymi nowymi wzorami z egzotycznymi korzeniami. Coś mnie ostatnio nosi w kierunku koloru indygo/kobaltu. Polaczenie tych kolorów z bielą przywodzi na myśl wakacje i czas podroży. Powstała taka nowa poszewka.

Oceńcie czy będzie dobrze wyglądała w lecie na tarasie :-))

do zobaczenia :-))

Lucy

Mix ostatnich dni :-)

$
0
0

Witajcie kobitki- moje wpisy ostatnio sa bardzo sporadyczne, ale są :-). Z drugiej strony nie uznaje wpisów typu " zrobiłam ciasto, czytam kolorową gazetę, pije kawę i jest mi dobrze-zapraszam do komentowania". Ja tam wole wyjść z podziemia jak mam coś do pokazania, a nie w sztuczny sposób powiększać liczbę wejść na bloga :-)
To takie moje przemyślenia...


Osłonke z powyzszego zdjęcia zakupilam w SH. Kolor nie był najgorszy, ale i tak wpadlam na pomysł ze mogę ją ozdobić.. Chyba ciekawiej wygląda :-) 

Widze u siebie juz pierwsze symptomy pracoholizmu, nie potrafię odpoczywać biernie. 
Cały czas ręce lub myśli muszę mieć czymś zajęte. Ale jak sie myśli, to potem sa efekty namacalne, co mnie bardzo cieszy.
Maluje na drewnie i na tkaninach. Do tego jeszcze robię próby druku cyfrowego na tkaninach



Poszewka z nadrukiem kolorowego słonia bardzo mi przypadła do gustu. Pracuje jeszcze nad wersja w skali szarości, myślę ze też znajdzie swoich wielbicieli



Ponizej poszewka drukowana i dedykowana Adasiowi który chce zostać strażakiem :)). W tym miejscu serdecznie pozdrawiam mamę Adasia, wspaniałą kobietkę :)



Swoje umiejętności i cierpliwość wystawiłam na probe malując poszewki z drobniutki wzorek marokańskiej koniczynki. Efekt przerósł moje oczekiwania





Powyzsze turkusy to zapowiedź nowej serii zainspirowanej wzornikiem Pantona-
to będzie absolutny hit :-)
Oczywiście w natarciu tez są poszewki w stylu marynistycznym, ale o tym wspomnę za jakiś czas :-)

Tymczasem zmykam, bo kawa ciasto i kolorowa gazeta czeka na mnie 
do zobaczyska

Lucy

na tarasie życie płynie :-)

$
0
0
Miniony weekend pod względem pogody był "the best".
Uwielbiam jak słoneczko wdziera sie do naszego domu przez otwarte okna, jak ogrzewa deski na naszym tarasie. Nie istnieje żadna siła która by mnie wyciągnęła wtedy z domu. Chyba sie zmieniam na starość- uwielbiam sie delektować swoim ogrodem i domem :-).
 Nie czuje najmniejszej potrzeby wychodzenia z niego :), nie wiem czy to normalne czy nadaje się już do leczenia? Czy Wy tez tak macie?


W tym roku zakupiliśmy rattanowe meble, abyśmy mogli jeszcze wygodniej wypoczywać i przyjmować gości w godziwych warunkach :)
Brakuje nam jeszcze stołu, ale prace nad nim już trwają, będzie niepowtarzalny :)
Mankamentem naszego "tarasingu" jest brak zadaszenia. Nie ma nas co chronić przed południowym słoneczkiem. Był stolarz i obecnie myśli jak nas zadowolić.


Na świeżym powietrzu wszystko smakuje inaczej. Przerwa na kawę i ciasto jest wpisana w grafik. Zaczął sie sezon truskawkowy, wiec powstają z nich różności sezonowe :-)

 
Na allegro udało mi sie ostatnio wylicytować stary metalowy kosz. Pewnie komuś służył do przechowywania ziemniaków :-). Chciałam go zachować w stanie oryginalnym, ale był dość mocno zardzewiały i bałam sie ze będzie mi brudził włożone do niego rzeczy. W ruch poszedł pędzel i biały Hammerite. Takim koszem byłam zauroczona już długi czas- często ten dekoracyjny element przewija sie w blogach skandynawskich. Szperając po sklepach "netowych" natrafiłam kila razy na podobne, ale ceny sa zaporowe :-)

Poniżej pokaże kilka realizacji ostatnich dni







Tym którzy wytrwali do końca gratuluję :-)
Zegnam sie z Wami gorąco i wracam do swoich obowiązków.
Dziękuję oczywiście za wszystkie komentarze składane pod postami


Lucy

rozwiązanie na chłodne wieczory :-)

$
0
0
witajcie moi kochani :-)
Dostałam kilka ponagleń i bur za to, ze nic nowego nie pokazuję :-)). 
Szybciutko to w takim razie nadrabiam.
Dzieje sie u mnie tak dużo ze musiałabym pisać przynajmniej dwa posty dziennie, ale to nie mój styl :-).
Na naszym tarasie zagościł  nowy mebel-to meksykański kominek ogrodowy.
Marzyl mi sie taki od ubieglego roku, ale jakoś wciąż coś mi stawało na przeszkodzie.
W oryginale piec meksykański jest wykonany z gliny, ale nie chciałam go z powodu ograniczeń typu : ze można w nim palić tylko brykietem lub węglem drzewnym. Oba zapachy nie nalezą do najpiękniejszych. Co palące sie drewno, to palące się drewno, anie jakieś wióry :-).
Poza tym mały szczegół-piec gliniany nagrzewa sie cala powierzchnia i gdyby się chciało go przesunąć, to jest mały problem. Nasz ma wygodne uszy i można go przenosić z miejsca na miejsce nie narażając sie na poparzenie.




 Piecyk jest idealny na nadchodzącechłodne wieczoryw ogrodzielub na tarasie. Wiemy ze w naszym klimacie wieczory kiedy można posiedzieć bez zbędnego okrycia jest kilka w roku. Z kominka szybko wydobywa się przyjemne ciepło. Może być traktowany również jako odstraszacz na owady. 
Wczoraj wypróbowaliśmy jego dodatkową funkcję. Posłużył nam jako wędzak :-). Wędzenie trwało 2,5 godziny ale uwędzony pstrąg, rano wyłowiony z rzeki przez mojego osobistego męża ,smakował nieziemsko :) 
 


zobaczcie czy nie wyglada przyjemnie?
 


za kilka dni taras przejdzie mały lifting-robi sie zadaszenie przynajmniej nad częścią.
Jesli zrealizuje to co mam w głowie,, to będzie cudnie :-))

bardzo dziekuje za odwiedziny i miłe komentarze :-))

Lucy

Marine nietypowo :-)

$
0
0
Witajcie kochani
Nie przypuszczałam ze moj nowy tarasowy mebel Wam sie tak spodoba. Jeśli kogoś natchnęłam do posiadania takiego, to się bardzo ciesze :))

 
Dzisiaj będzie troszkę marynistycznie w nietypowej kolorystyce dla tego stylu :-)

Ta kolekcja powstała bardzo spontanicznie.Przyłożyłam do siebie dwie tkaniny i "zagrały".
Ten ciemniejszy kolor to WARM GREY, czyli ciepły odcień szarości, a nie brąz jakby sie mogło wydawać patrząc na zdjęcie. Nie przypuszczałam, ze będzie tak ciężkim kolorem do sfotografowania-mimo wielu prób nie potrafię na zdjęciu oddać prawdziwego odcienia. Musicie mi wierzyć na słowo ze jest cudny, szczególnie w duecie z tym turkusikiem :)

To propozycja kolorystyczna dla tych co niekoniecznie dobrze czuja sie w zdecydowanym granacie i czerwieni
Motyw przewodni stanowi kotwica i gwiazdka oraz koralowiec


Na dzisiaj to tyle, następny wpis będzie w kolorach bardziej przypisanych do tego stylu.

Lucy
 




Stolik z palety

$
0
0
Witajcie kochani
Wiem, ze nie jestem oryginalna, bo takie stoliki sa już w obiegu od wielu lat.
Troszke sie naszukałam odpowiedniego stolika kawowego do mebli wypoczynkowych na tarasie. Zakładałam ze powinien byc rattanowy, żeby pasował do foteli. Ale nie mogło nic przykuć mojej uwagi i ceny tez powalające. Za duzo wydatków na inne cele żeby inwestować w stolik na taras :-)


 Postanowiliśmy sobie sami zrobić stoliczek używając do tego palety euro.
Jej oryginalne rozmiary to 120x80cm, dla nas za duże.
Mąż paletę rozebrał na drobne elementy i wyszlifował. Potem dociął wedle naszych potrzeb. Ja zajęłam sie malowaniem i szlifowaniem ostatniej warstwy na gotowo. Przykręciliśmy kółka (zakupione w Jula-najtaniej). Dwa kółka sa obrotowe, a dwa dodatkowo z hamulcem, żeby stolik nie jeździł jak mu się podoba :-). 
Wysokość tez jest odpowiednia-można biesiadować :-)



 Kiedyś w zimie stałam się posiadaczką kompletu drewnianych wioseł, które będą ozdoba naszego kącika w stylu wakacyjnym. Na tę chwilę udało mi się ozdobić jedno, drugie czeka w kolejce. Szlifując wiosła wydobywa sie niemiły zapach wszystkich środków impregnujących to drewno. Musze sobie dozować te przyjemności :-)



To nasz jamniczek zanim wyszedł na zewnątrz. Myślę ze w salonie tez znalazłby swoje miejsce :-)

Pozdrawiam czerwcowo wszystkich czytelników tych komentujących i tych nie-bardzo dziękuję za to, ze macie ochotę skreślić kilka słów pod postem :-)

Lucy

post bardzo roboczy :)

$
0
0
Od jakiegoś czasu wspominam miedzy wierszami o naszej pierestrojce tarasu, głownie chodzi o zrobienie zadaszenia. Mój wspaniały stolarz dzieli sobie robotę na etapy-nie mogło mnie dopaść nic gorszego. Ja -w gorącej wodzie kąpana muszę się z tym godzić. Z każdym dniem czekam na efekty-przyjemność ta jest mi dozowana. Juz nie potrafię sobie z tym poradzić, chętnie bym mu pomogła, aby mieć już to skończone. 
Ech ci nasi fachowcy szanują sobie robotę :-)
Na zdjęciach uwieczniam każdy etap budowy :-)


 Wczoraj juz częściowo pookładałam meble, aby można było milo spędzić czas, bo pogoda była jak żyleta.
 Nowym elementem jest ściana z białych desek, która zastąpiła ściankę z białych listewek, która nie była na cala szerokość tarasu i była rzadka-spojrzenia gapiów z ulicy nie dawały mi komfortu. Oddzieliliśmy sie bardziej :-)




Gora ścianki oraz motyw w barierce jest nawiązaniem do oparć mebli. 
Mysle, ze to będzie dobrze wyglądało :-)

Dziekuje za wszystkie komentarze spod poprzedniego posta :-))

buziaki ślę

Lucy

wakacji nadszedł czas, marine w natarciu :-)

$
0
0
Najdłuższy dzień w roku już za nami, teraz juz tylko wypatrywać jesieni, 
hehe-to taki mały żarcik :-)

Ludzie kochani to właśnie teraz przed nami najwspanialsze chwile, urlopy, wyjazdy, poznawanie nowych miejsc i ludzi. Lato trwaj!!!

Stworzyłam kilka fajnych poszewek z motywami związanymi z latem i wakacjami :-)

Granat z bielą to idealne połączenie na letnie kreacje. W głowie się kotłuje od pomysłów, czasu na wykonanie stanowczo za mało, ale i tak brnę do przodu :-)








Motywy marynarskie sa na tyle fajne ze można je zestawiać w rożne konstelacje i zawsze ze sobą współgrają :)




 Poniższe zdjęcie to zajawka tego co będzie w następnym wpisie.


 Powiem jedno - daszek już jest :)). Atmosfera się buduje :-)


do zobaczenia niebawem :-))
pozdrowionka ślę dla Wszystkich

Lucy

oflagowani :)

$
0
0
Grafika flagi Wielkiej Brytanii jest bardzo powszechnie stosowana w wielu dodatkach.
 Będąc ostatnio w SH znalazłam męska koszulę nie byle jakiej firmy z symbolem Union Jack. Od razu moja wyobraźnia dała znać o sobie, ze coś fajnego z niej powstanie. W takich wypadkach to moje ręce aż się palą do tego, żeby jak najszybciej coś pożytecznego stworzyć.

 
W ciągu kilkudziesięciu  minut powstała prostokątna poszewka w stylu szwedzkiej firmy Artwood

Z jedną subtelną różnicą, ze moja kosztowała 6,80 zł. Kocham takie okazje :-)



 Na sofie leży poduszka  przedstawiająca flagę Australii, która została uszyta z lnianej ścierki, także znalezionej w SH. 
Niestety nastąpiło to tak dawno temu, ze nie mam zdjęć 
z cyklu " przed".

 
Oceńcie sami czy moim poszewkom czegoś brakuje w porównaniu 
z oryginałami ze sklepu ? :)


Na stoliku chwilowo zaległa amerykańska serwetka z okazji dzisiejszego meczu w Brazylii :)). Dopełnieniem oflagowanego tarasu jest moje pareo, które robi za zasłonkę chroniąca przed słoneczkiem.
Moje dziecko wchodząc na taras powiedzialo-
" mamo spodziewasz sie wizyty Królowej Matki?" :))


Właśnie tak dzisiaj wyglądał nasz taras-klimat międzykontynentalny :))-w końcu mamy wakacje :))

pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko


Lucy

Nasza oaza wypoczynku ukończona :-)

$
0
0
Witajcie kochani :-)
Pierestrojka tarasu szczęśliwie dobiegła końca :). U ubiegłym roku cieszyliśmy sie jak dzieci, gdy sami z mężem zbudowaliśmy nasz taras -pisałam o tym miedzy innymi tutaj.
W tym roku mamy znowu powód do radości, bo go zadaszyliśmy :-). Co prawda nie własnoręcznie, ale z naszym pomysłem w roli głównej
Nie będę sie rozpisywać, pokaże Wam zdjęcia naszego szczęścia. Gdyby nasuwały sie jakieś pytania, to na wszystkie odpowiem :-)


Pod daszkiem powiesiłam gruba zasłonę, która zasłania nas przed luksami
 płynącymi z nieba :-)





 
słoneczko powoli zachodzi, zapalają sie lampiony solarne oraz włączamy światła. Jest cicho przytulnie i nastrojowo :-). W ostatni weekend pogoda sprzyjała długim spotkaniom ze znajomymi.Wcale sie nie chciało wchodzić do domu. Było cieplutko i wakacyjnie :-)



Ostatnio z mężem doszliśmy do wniosku, ze zadaszenie powiększymy o kolejne kilka metrów kwadratowych. Wygląda na to ze pierestrojka nie będzie miała końca :)

pozdrawiam wakacyjnie

Lucy

Natura ma wiele barw :))

$
0
0
Lato to kapitalna pora roku. Moje oczy wciąż nasycają się kolorami znajdującymi sie w bliższej i dalszej perspektywie. Codziennie napotykam na nowe odcienie kwitnących  kwiatów i owoców.W ogrodach jest feeria barw, sa takie śliczne ze mogłabym się godzinami nimi upajać. Jak byłam dzieckiem traktowałam to jako normalne zjawisko, teraz jak jestem właścicielką kilku arów na których rosną moje osobiste kwiatki doceniam każdą roślinkę :).
Barwy natury w otoczeniu widzimy według własnego wzorca-zobaczcie jak ja je spostrzegam :)









Natura ma wiele barw...nawet w najciemniejszych jest jej do twarzy. /Senna K./


wszystkie poszewki występujące na zdjęciach w tym poście sa uszyte przeze mnie .

Bardzo bardzo chciałam podziękować za komentarze pod poprzednim postem. 
Niektóre były niesamowite :-)

pozdrawiam wszystkich wakacyjnie
Lucy

marine w wydaniu glamour?

$
0
0
         Witajcie kochani :)
 
Lato trwa, jest cudnie, może czasami trochę za ciepło, ale narzekać nie możemy :).
Ciesze się, ze moje zestawienia kolorystyczne z ostatniego posta Wam sie podobały.
Dzisiaj na odmianę będzie troszkę bardziej "smutnawo" . Ta kolekcja jest dla tych którym styl marine w jego typowej kolorystyce jest nie do końca do zaakceptowania. Sporo spośród nas ma domy urządzone w tonacji black & white. Niechętnie wpuszczają do wnętrz inne kolory. Ale temat nie jest przekreślony :).  Moja kolekcja poszewek jest uniwersalna -zaspokaja gusty czytelników preferujących kolorystykę stonowaną  a zarazem pojawiają sie motywy wakacyjne. Ale zobaczcie w jakim wydaniu- jak dla mnie bardzo eleganckim, nazwalam go "marine glamour" :)). Wiem, ze będzie miał swoich zwolenników.





 dodałam kilka poszewek z cekinami, przypominających łudząco rybie łuski i zrobiło się jeszcze bardzie exclusive :)

 a teraz mala ciekawostka dla użytkowników solarnych lamp Ikea :)

po kilku dniach użytkowania w/w lamp załamałam się, ze będę musiała największą o średnicy 50cm reklamować. Bidula, w słońcu abażur pokrzywił się jak paragraf. Ku mem zdziwieniu ten sam abażur wieczorem zamienia sie w piękna regularną kulę :). Dowiodłam, ze te abażury żyją własnym rytmem. Czy macie tez takie obserwacje? zastanówcie sie zanim polecicie z reklamacją do sklepu :-))). To chyba normalne zjawisko :))


trzymajcie sie -do zobaczenia niebawem :))

Lucy

Idylla z turkusem w tle

$
0
0
Dzisiaj sobie zdałam sprawę ze wakacje za półmetkiem a ja tak rzadko się odzywam. Nawet nie wiem kiedy ten czas tak szybko przelatuje, ale raźniej mi bo wiem, że to dotyka nie tylko mnie. Nie byliśmy w tym roku nigdzie na wczasach, bo strasznie dużo się u nas dzieje. 
Kiedyś Wam o tym opowiem :).


Cieszymy się swoim tarasem ile się da. Delektujemy sie każdą wolna chwilą-nie mamy ich za dużo :-) 
Najważniejsze, ze nie sa nam straszne burze i nawałnice-mamy schronienie przed deszczem. 
Lubie położyć sie i patrzeć jak deszcz pada na daszek i krople po nim spływają-to bardzo uspokaja.
. Wyposażenie na tarasie co rusz przybiera rożną kolorystykę
Obecnie padło na turkus i amarant. Turkus chłodzi w upalne dni, odcienie różu to kolory kwiatów na rabatach


Czy nie wydaje wam się, ze ta jesień zagląda nam powoli do ogródków? Wiele krzewów 
i owoców typowych dla września juz jest w pełnym rozkwicie.
 Nam zakwitł po raz drugi rododendron.
 Grzybobranie za każdym razem udane, ten prawdziwy wysyp przed nami
Ponizej mały zwiastun jesieni, ale jeszcze jej nie zapraszamy :-)

Lece do swoich zajęć -jutro mam ważnego gościa,muszę sie przygotować. 
Do zobaczenia Lucy

Łazienka z stylu prowansalskim/ rustykalnym

$
0
0
Witajcie kochani-dzisiaj post typowy z serii make-over :-)
Łazienka to troszkę słowo na wyrost, bo będę pisała o małym pomieszczeniu, gdzie znajduje sie tylko WC. Do niedawna kto wchodził do naszego Wc czuł się jak w pomieszczeniu oderwanym od naszego domu. Pomieszczonko urządzone w duchu nowoczesności, wołające od wielu lat o zmianę wystroju :).
Wciąż był brak czasu na zmiany. A męża stwierdzenie"po co zmieniać, przecież jest dobrze" skutecznie opóźniało moje zamiary.
Az wreszcie przycisnęłam męża do muru, ze musimy to zrobić bo czas jest odpowiedni.
Od 3 lat miałam w głowie myśl, jak ta łazieneczka ma wyglądać. Wiedziałam ze na ścianach ma być biała boazeria, a dodatki w kolorze lawendy. Od pasa w gore myślałam o tapecie w drobne kwiatuszki, ale w ostatnim momencie padło na tapetę w biało-szare pasy.


 Poniższą półeczkę znalazłam na wystawce mebli. Bardzo mi przypadł do gustu jej kształt. Była w nieciekawym stanie, ale szlifierka i farba tchnęła w nią nowego ducha. Nastąpił dylemat na jaki kolor ją pomalować-biały, szary czy lawendowy. Jaki kolor wygrał już widać:)
Na połeczce powiesilam własnorecznie wykonane serduszka, ktore przywołały ducha Prowansji.


Nogi pod umywalkę zakupiłam 2 lata temu na allegro, ale przy szlifowaniu wyszło na to ze sie nadają do użycia, są zjedzone przez drewnojada. Z pomocą przyszedł mój stolarz, który wytoczył mi nogi na podstawie właśnie tych uszkodzonych. Historia drewna na blat i półki jest bardzo długa i zawiła- drewno pochodzi az z Francji.

Stolarz zrobił ramę do lustra z dwustuletniego drewna, którą zaolejowałam i ozdobiłam wiankiem z Greendeco.


A teraz zdjęcia dla oglądaczy o mocnych nerwach- zobaczycie dramatyczne kontrasty kolorystyczne i stylistyczne. Kto nie jest przygotowany proszę o wyłączenie monitora :-)))

W swoim archiwum zdjęć znalazłam stare zdjecia łazieneczki. To pamiatka dla potomnych. Jak dla mnie to niesamowita zmiana :-)
W WC zostało wymienione absolutnie wszystko, oprócz podłogi. Kafelki w okolicach umywalki zostały pomalowane specjalną farbą do kafelek.
Wreszcie zrealizowałam swój zamiar poprawy wizerunku łazienki :-))



Trzymacie się cieplutko, mimo ze jesień zagląda już nam w oczy :-)


Lucy

Mam dres, dres spoko jest :-)

$
0
0
"...W dresach ojciec w dresach matka,
W dresach nawet jest sąsiadka..."
pewnie słowa tej piosenki zna spora część Polaków. 
Chyba zespól Big Cyc pisząc tekst tej piosenki nie był świadomy, ze słowa tak mocno zyskają na wartości w ciągu kilku lat :-)

Już pierwsze słowa dzisiejszego posta wskazują, ze dzisiaj nie będzie do końca wnętrzarsko :-)

W tym sezonie wszystko, co wpisuje się w sportowy trend, jest hot.
Na ulicach  nietrudno spotkać osoby, które w dresach chodzą na zakupy, spotkanie z przyjaciółmi, a nawet do pracy! 
Żeby przebić się wśród tłumu ze swoim dresowym wdziankiem producenci wymyślają 
co rusz nowe fasony o  opatrując je przeróżnymi napisami.
 Dominują różne odcienie szarego melanżu, który jest charakterystyczny dla tego typu odzieży. 
Sama w szafie mam kilka takich ciuchów: spodnie, spódnice, bluzy, sukienki.
Moda ta kojarzy mi się z wygodą do granic możliwości. Oczywiście przesada nie jest wskazana, ponieważ miedzy "dresową elegancją" a niechlujnością jest cienka granica :-)

Zainspirowana tym trendem stworzyłam poszewkę na poduszkę :-).Uszyłam ją właśnie z grubej tkaniny dresowej. Dresówka jest dostępna obecnie w każdym sklepie w każdej grubości i kolorze. Mnie jednak najbardziej przypadł do gustu szary odcień.





Idąc za ciosem taki sam napis zrobiłam ozdabiając swoją bluzę :-)


Wielkie dzięki za sporo wypowiedzi pod ostatnim postem. 
Wiedziałam ze styl rustykalny ma swoich zwolenników, ale nie az tylu :-)
pozdrawiam cieplutko 

Lucy

coś dla milusińskich :-)

$
0
0
Witajcie kochani
Jest sporo mam, które uwielbiają zdobić pokoje swoich dzieci. Malują, meblują, kupują śliczne dodatki. Pokoiki sa wymuskane na 102 :-). Udaje sie to póki dzieci nie protestują. Po osiągnięciu pewnego wieku, a u każdego jest inny -same chcą mieć wpływ na to co w pokoju ma być :)). Nie chce być inaczej, ale to bardzo dobry czas na odkrycie indywidualności.
Na prośbę przesympatycznej pani Sylwii stworzyłam stolik do pokoju jej córeczki. Taki mebelek może mieć wiele zastosowań-jest uniwersalny. Mysle ze nowej właścicielce przypadnie do gustu.








Kroliczek powstał dla innej juz dziewczynki, dorosłej-czyli dla mnie :-). Uszyła go dla mnie Iwonka, tez dorosła dziewczynka. W zamian ja dla niej uszyłam poszewki z owadami, bo Iwonka jest nauczycielka biologii i chciała  mieć owadzie poszewki na swojej kanapie. Iwonko dziekuję za pięknie wykonaną królisie- jest świetna, sama w życiu bym takiego cuda nie uszyła :-)




Do czego lubią sie tulić nasze pociechy?-do wszystkiego co puszyste i mięciutkie. Poniższe poszewki to propozycja na chłodniejsze jesienne wieczory-wyglądają jak żywe.
Pamiętam jak mój Kubuś był mały, to spał z czapką z rudego lisa-za nic na świecie nie chciał jej wymienić na nic innego :). Mimo ze sierść wychodziła już garściami, nadal była to jedyna rzecz, która w łóżku mogła leżeć.




pozdrawiam Was juz powoli jesiennie.
Następny post juz będzie właśnie w takim klimacie. 
Lato uciekło od nas szybciej niz byśmy chcieli, szkoda :-(

dobrego dnia dla Wszystkich 
Lucy

w oczekiwaniu na babie lato :-)

$
0
0

Jesień kroczy-jest coraz bliżej. Troszkę szkoda długich ciepłych wieczorów, ale taka jest kolej rzeczy. Każda pora roku ma swój urok :-). 
Dla mnie to jest motywacja do stworzenia kolejnych ozdób z okazji jej nadejścia.
Ostatni weekend był bardzo ciepły i słoneczny-postanowiłam zatrzymać w kadrze kilka aranżacji tarasu w scenerii wczesno jesiennej. 
W oczekiwaniu na gości przyozdobiłam stół w to co dała na ten czas natura.

To bardzo kolorowa pora roku- tętni kolorami. Tego roku postawiłam na odcienie fioletu, amarant i miodowy :-)

Coraz bardziej odczuwam naocznie szybsze zapadanie zmroku. Trzeba na kilka miesięcy odłożyć biesiadowanie na tarasie do późnych godzin nocnych. Teraz wieczorkiem trzeba się owijać w puchate pledy oraz odpalać kominek tarasowy. Ale to tez ma swój urok.

Właśnie sobie uzmysłowiłam ze 30 sierpnia minął 5 rok mojego blogowania.
 Niesamowicie ten czas przeleciał.Dziękuję za to ze jesteście ze mną :-)

Lucy

Drewniana skrzyneczka :-)

$
0
0
Zwykła skrzyneczka a daje tyle możliwości :-). Dostałam ją od kolegi, bo wie ze ja uwielbiam takie gadżety w stylu eko. 
Nie przeszkadza mi nawet ze nie jest bielona
Próbowałam ją zaaranżować na wiele sposobów tym, co akurat miałam pod ręką. Zobaczcie co z tego wyszło :)






Poniższa kreacja jest w wykonaniu mojego męża- był z niej bardzo dumny :)

 Tutaj mnie juz troszke poniosło-trudno w środku lata znaleźć ozdoby bożonarodzeniowe

Myślę, ze skrzyneczka jest tak udana ze w każdym wcieleniu wygląda bardzo dobrze.
 Gdzie bym jej nie ustawiła tam sie wpasowuje.
Chyba sobie zamówię jeszcze 2 sztuki, bo znajdę na pewno dla niej zastosowanie :).
Juz oczami wyobraź ni widze ja pełna ozdobnych kolorowych dyniek :). Na wiosne moga w niej pojawic sie hiacynty i żonkile, w lecie moze byc pełna pachnacych ziół.
Oj można by tych przykładów mnożyć jeszcze sporo :-)

pozdrawiam Was gorąco

Lucy






Zwierzaki w zasiegu reki :-)

$
0
0
Witajcie kochani
Od razu na wstępie chcę przeprosić czytelników mojego bloga za utrudnienie przy wystawianiu komentarzy. Musiałam wprowadzić identyfikacje obrazkowa z powodu nadmiaru spamu- anglojęzycznych anonimowych komentarzy.
 Mam nadzieje ze to utrudnienie tymczasowe :-)


W rejonie gdzie mieszkamy jesień zaczęła się już w sierpniu. Pogodę mamy pod psem. 
Codziennie musi padać deszcz-tak jakby to miał zawarte w umowie.
Jak widzę zdjęcia i pochlebne opinie na temat jesieni na Waszych blogach to mnie cholera bierze.
U nas tylko w lipcu było ładnie, od poczatku sierpnia oziebiło sie w znaczny sposób i pada deszcz. Ziemia juz jest nasiaknieta wodą jak gąbka, rośliny gniją i chorują na szarą pleśń. 
Nie wiem czy my na południu Polski zadarliśmy z kimś ważnym. Ale zimy nie mieliśmy i lata również.
Mimo ze ta wczesna jesień tez nas nie rozpieszcza ja staram się umilać  swoje otoczenie nowymi wzorami poszewek. 
W mailach pytacie mnie o nowe wzory-dzisiaj kilka Wam pokaże. 

Kolorowy żuczek musi być ponieważ jego kolorystyka przypomina mi ostrężyny czy śliwki :)

Jesienią absolutnie nie może zabraknąć zwierząt leśnych. 
Właśnie rogacze kojarzą mi się z jesienią, z rykowiskiem i z gubieniem poroże.

coś dla naszych milusińskich tez się znalazło :-)


Gdyby ktos miał jakieś specjalne życzenie -zapraszam do kontaktu mailowego :-))

miłego weekendu dla wszystkich

Lucy
Viewing all 145 articles
Browse latest View live